Marzec – Kalendarz sezonowy – co jeść w marcu?
Marzec to miesiąc, na który wielu z nas czeka z utęsknieniem. Pojawiają się pierwsze nowalijki! Wreszcie jakieś witaminy po tak długim czasie! Któż z nas nie schrupałby w marcu świeżej rzodkieweczki? Uważajmy jednak, by wybierać wyłącznie te, które są ze sprawdzonych źródeł. Pozostałe mają w sobie więcej chemii i nawozów niż witamin – nie warto! Kalendarz sezonowy pokazuje, że to nadal idealny czas na domowe kiełki, zioła i szczypiorek. W marcu jedz sezonowo, ale z głową! Co jeść w marcu, by zyskać wiosenne zdrowie i najlepsze samopoczucie?
Co jeść w marcu? Nowalijki?
Wreszcie wyczekiwana wiosna! Pojawiają się pierwsze promyki słońca, przyroda budzi się do życia. W przydomowych ogródkach robi się kolorowo – pojawiają się pierwsze kwiaty.
W sklepach pojawiają się już pierwsze nowalijki! Wreszcie coś świeżego! Ale tu uwaga – marzec to jeszcze kiepski pomysł na nowalijki, zwłaszcza z niepewnego źródła. W marcu w sklepach trudno o zdrowe nowalijki, które nadają się do jedzenia. Jeśli pogoda sprzyjała, możesz liczyć na świeże nowalijki wprost z ogródka. Tu masz pewność, co wkładasz na talerz. Jeśli masz rzodkiewkę z ogródka – wcinaj do woli. W supermarketach jednak omijaj ją szerokim łukiem – to nie ten czas. Więcej w niej chemii i nawozów niż witamin. Nie warto się truć, lepiej jeszcze troszkę poczekać. Kalendarz sezonowy w marcu daje nadal trochę możliwości zdrowego, sezonowego odżywiania. Co jeść w marcu? Jeśli chcesz w zdrowiu i pełnej energii przywitać wiosnę, koniecznie jedz sezonowo! Podziękuje Ci za to nie tylko Twoje zdrowie, ale również Twój portfel!
Owoce, które warto jeść w marcu:
- Gruszki
- Jabłka
Warzywa, które warto jeść w marcu:
- Rzodkiewka Z PEWNEGO ŹRÓDŁA
- Buraki
- Dynie
- Brukselki
- Marchew
- Kapusta biała
- Kapusta czerwona
- Jarmuż
- Natka pietruszki
- Pietruszka korzeniowa
- Pieczarki
- Ziemniaki
- Topinambur
- Seler Korzeniowy
- Pasternak
- Por
- Fasola
- Groch
- Ciecierzyca
- Cebula
- Czosnek
- Brukiew
- Czarna rzepa
Co jeść w marcu jeszcze?
- Kiszonki!
- Kiełki!
- Szczypiorek uprawiany w domu
- Natka pietruszki uprawiana w domu
- Koperek uprawiany w domu
- Rzeżucha!
- Orzechy!
Jedz sezonowo! Jakich warzyw i owoców unikać w marcu?
Wiesz już doskonale, co jeść w marcu, by jeść sezonowo. Wielu warzyw i owoców lepiej jednak szczególnie unikać w marcu. Kuszą na półkach sklepowych swoim pięknym wyglądem, jednak to jeszcze nie jest ich czas! Nie tylko są całkowicie pozbawione smaku, ale przede wszystkim nafaszerowane nawozami sztucznymi. Takie warzywa często pochodzą z hurtowych upraw szklarniowych lub hydroponicznych i niestety w większości pozbawione są tego, co najważniejsze w zdrowej diecie. Kalendarz sezonowy w marcu każe unikać przede wszystkim:
- Nowalijek z niepewnego źródła
- Pomidorów
- Ogórków
- Szpinaku
- Truskawek
- Borówek
- Szparagów
- Sałaty
Kalendarz sezonowy – marzec, a zakupy w warzywniaku
W marcu przydomowe ogródki czy działki są przez nas coraz częściej odwiedzane. Przygotowujemy ziemię pod sadzenie i zbieramy pierwsze, wiosenne plony. Nie ma jednak jeszcze dużej ilości świeżych warzyw, a tym bardziej owoców wprost z krzaka, na to trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Zatem co jeść w marcu? Zapewne znów czeka nas wizyta w sklepie warzywniczym. Kalendarz sezonowy w marcu to cały czas pozimowe resztki, dlatego warto urozmaicać dietę domowymi kiełkami (nasiona z pewnego źródła!) i ziołami. W sklepach różnie jest z jakością sprzedawanych warzyw i owoców. Niewprawione oko nie zauważy, że półki bardziej uginają się pod chemią niż witaminami. Wybierając się na zimowe zakupy pamiętajmy na co zwrócić uwagę kupując owoce i warzywa, a także jak prawidłowo myć owoce i warzywa. Niech te dwie zasady towarzyszą nam przez cały rok. Warto o nich pamiętać zwłaszcza, jeśli nie mamy możliwości korzystać z plonów domowego ogródka.
W marcu postaw na cierpliwość i rozsądek – kalendarz sezonowy nie może być zakłamany
Każdemu z nas w marcu marzą się nowalijki. Zmęczony po zimie organizm domaga się witamin. Nie oszukujmy jednak swojego ciała i natury. Jeśli było ciepło, możliwe że już w marcu pojawią się w ogródkach pierwsze rzodkiewki. Jeśli jednak na początku marca, po długiej i srogiej zimie w supermarkecie kuszą Cię ogromne rzodkiewy, sprzedawane pod chwytliwą nazwą „nowalijek”, zastanów się dwa razy, czy faktycznie warto. Nie oszukujmy kalendarza sezonowego – w marcu jedzmy w zgodzie z naturą. Sztucznie pędzone nowalijki to nic dobrego dla wyposzczonego po zimie organizmu. Lepsza od sztucznej rzodkiewy będzie domowa rzeżucha!